środa, 11 października 2017

Zakupy Rossmann -49% - 55%

Hej kochane
Napewno wiecie, że w Rossmannie trwa promocja -49%. Muszę przyznać, że tym razem  miałam odpuścić. Niestety przeraża mnie już coraz bardziej to co dzieję się w Rossmannach podczas trwania tej promocji. Zdecydowałam jednak, że wstąpie tylko po mój ulubiony tusz. Jak się okazało, nie było aż tak dużo ludzi (no ale to przecież już drugi dzień promocji :D ). Ku memu zdziwieniu udało mi się kupić to na czym mi najbardziej zależało oraz parę innych kosmetyków. To były chyba jedne z lepszych zakupów jakie poczyniłam podczas promocji. Zapraszam do czytania dalej, jeżeli jesteście ciekawe co udało mi się kupić. 


Jeśli widziałyście poprzedni post, wiecie, że barzo polubiłam się z pomadkami K lips. Kupiłam więc kolejny kolor nr 5. 
Cena regularna : 25,39 zł
Kupiłam też mój niezbędnik na jesień i zimę czyli Carmex. Tym razem padło na truskowkowy. 
Cena regularna : 10,69zł 
Pomadka Maybelline delikatnie mrowi i farbuje usta. 
Cena regularna: 9,99zł 



Od jakiegoś czasu używam podkładu AA. Pomimo negatywnych opinii, które słyszałam na jego temat, stał się moim ulubieńcem dlatego postanowiłam zrobić zapas. 
Cena regularna: 37.99zł 
Do zapasów trafił także puder Affinitone. Nigdy wczesniej go nie miałam ale kiedyś używałam korektora z tej serii i byłam z niego zadowolona. 
Cena regularna: 31.99zł 
Nie mogłam przejść obok półek, żeby nie kupić chociaż jednego rozświetlacza :D Tym razem padło na słynny Wibo, którego jakimś cudem, nigdy wcześniej nie miałam. 
Cena regularna: 11.29zł 



Standardowo na promocji kupiłam zapas tuszy i Eyeliner Lovely :D
Cena tuszu: 12.99zł 
Cena Eyelinera: 7.99zł 

Na promocji zaoszczędziłam ponad 100 zł :D Dlatego właśnie tak bardzo kochamy te promocje ale dziewczyny pamiętajcie, szanujmy się wzajemnie, nie przepychajmy, nie otwierajmy produktów na sprzedaż i nie róbmy bałaganu na półkach. 
Piszcie co Wam udało się kupić na promocji :) 

poniedziałek, 9 października 2017

Matowe pomadki na jesień

Hej kochane 
Jak co rok, przygotowałam dla Was zestawienie moich ulubionych pomadek na jesień. W tym roku, zdecydowałam się pokazać Wam tylko matowe pomadki z mojej kolekcji :) Zapraszam do czytania dalej. 


1. Lovely, K Lips nr 3


Na pewno znacie już słynne pomadki K Lips ale nie mogłam nie wspomnieć o nich w tym poście i musiałam pokazać Wam kolorek, który uwielbiam. Kocham te pomadki za to, że nie wysuszają tak bardzo ust, jak dzieję się to w przypadku innych płynnych, matowych pomadek. Dodatkowo nie sa uciążliwe w noszeniu, praktycznie w ogóle nie czuję ich na ustach. Trwałość pomadki jest dla mnie zadawalająca ale nie miałam jej dłużej na ustach niż 4 godziny. Kolor, kltóry posiadam to typowy brąz.




2. Lovely, Extra Lasting nr 6


Pomadki Lovely Extra lasting mają to do siebie, że nie da się ich nosić długo. Nie odważę się chyba nigdy, nałożyć jej na usta, wiedząc, że cały dzień będę poza domem, bez płynu micelarnego. Po pierwsze dlatego, że po kilku godzinach, dziwnie się zjada na ustach a kiedy próbuję ją dołożyć, robią się straszne grudki i wygląda to jeszcze gorzej :/ Nie da się jej zmyć chusteczką ani nawet wodą, schodzi tylko za pomocą płynu micelarnego. Jednak kolory, które możecie znaleźć w kolekcji Extra Lasting, całkowicie do mnie przemawiają dlatego posiadam kilka w swoich zbiorach.


3. Bell, Matt Liquid Lips 


Niestety starł mi się numer z opakowania ale jest to jeden z kolorów dostępnych w Biedronce. Kolor pomadki to przybrudzony róż. Kolor ten jest idealny na co dzień. Sama pomadka, długo się utrzymuje i ma bardzo przyjemną konsystencję, bardzo łatwo można równomiernie nałożyć ją na usta.



4. Lovely, Extra Lasting nr 5 


Jak już wspominałam wcześniej pomadki Extra Lasting, mają przepiękne kolory. Ten zdecydowanie skradł moje serce. Jest to przepiękny przybrudzony fiolet (chociaż na zdjęciach, może wydawać się bardziej różowy).



5. Eveline, Long lasting formula velvet matt nr 420 chocolate red


Piekny bordowy kolor, poweidziałaby, w odcieniach wina ale lekko wpadająca w fiolet. Pomadka jest bardzo płynna i długo zastyga. Nie zastyga też na całkowity mat, wygląda jakby barwiła usta a przy tym jest dość intensywna.


Dajcie znać jakie są Wasze ulubione pomadki jesienne. Przypominam również, że od jutra zaczynają się promocje w Rossmannie ! :D