Wybrałam TT oczywiście w moich ulubionych kolorach. Róż i fiolet bardzo fajnie się prezentuje i dodaje też uroku. No ale o tym nie będę się rozpisywać :D
Co obiecuje producent?
Zalety Tangle Teezer Original:
• precyzyjne rozczesuje zarówno mokre, jak i suche włosy,
• nie wyrywa, nie łamie i nie elektryzuje włosów,
• nadaje niesamowitego blasku,
• masuje skórę głowy,
• zapobiega plątaniu się włosów,
• idealna do rozczesywania włosów także u dzieci.
• nie wyrywa, nie łamie i nie elektryzuje włosów,
• nadaje niesamowitego blasku,
• masuje skórę głowy,
• zapobiega plątaniu się włosów,
• idealna do rozczesywania włosów także u dzieci.
Szczotki używam już jakiś czas i narazie jestem z niej w miarę zadowolona. Włosy dobrze się rozczesuje, nie plączą się, są przyjemne w dotyku i mniej wypadają. Nic więcej nie mogę powiedzieć dlatego, że nie zauważyłam innych zmian, być może za krótko jej używam. Muszę tylko zaznaczyć, że TT ma zapobiegać elektryzowaniu się włosów. Ja dotychczas nie miałam z tym problemu ale od kiedy używam tej szczotki niestety włosy bardziej mi się elektryzują. Nie wiem dlaczego efekt jest odwrotny. Moja koleżanka zamówiła sobie taki sam i jej pomógł z tym problemem.
Zobaczymy jak dalej będzie się sprawował, póki co jestem zadowolona.
Dajcie znać jak sprawuje się u Was TT :)
PS. Ponawiam pytanie. Może wiecie gdzie mogę znaleźć bordowe szpilki ze szpicem, najlepiej zamszowe, chociaż ostatecznie mogą być z innego tworzywa, bez żadnej platformy, na niewielkim obcasie i w przystępnej cenie? :) Z góry dziękuję za odpowiedzi :)
Pozdrawiam Detectivebeauty :*
mój też :D
OdpowiedzUsuńale ja mam wersję mini
Ja również jestem zadowolona z tej szczotki, aż po twoim poście się zastanawiam czy nie kupić nowej, bo mam jeszcze starą wersję i ma już kilka lat, chociaż mimo tego nadal spełnia swoją funkcję :)
OdpowiedzUsuńNie mam TT. Nie skusił mnie jeszcze na tyle, żeby go kupować :P Wiem, że jest mocno zachwalany, ale też jest trochę nieporęczny. Trochę dziwne, że zaczął elektryzować włosy skoro miało być na odwrót.. :P
OdpowiedzUsuńSzkoda mi kasy na taką szczotkę xd Wolę zwykły grzebień
OdpowiedzUsuńhttp://miinikaa.blogspot.com/
Jak bym miała dłuższe wlosy pewnie bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńUwielbiam, mam dwa :) Moje ulubione szczotki :)
OdpowiedzUsuńladny kolorek
OdpowiedzUsuńteż mam fioletowo-różową:)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś one nie kuszą ;D
OdpowiedzUsuńposiadam wersję kompaktową i też sobię chwalę:)
OdpowiedzUsuńJuż od dawna zastanawiam się nad jego zakupem. Zwykłe szczotki podrażniają moją skórę głowy, a z taka z naturanego włosia nie do końca radzi sobie z rozcesywaniem splątanych włosów... Może TT by mi przypasował?
OdpowiedzUsuń