Zauważyłyście już pewnie, że założyłam nowego bloga o odchudzaniu itp. Niestety pojawił się tylko jeden post i więcej się już raczej nie pojawi. Blog będzie usunięty z powody zmian, które nastały. No ale detectivebeauty zostaje i mam nadzieję, że będzie się coraz lepiej rozwijał :)
Coś czego bardzo bardzo żałuję to to, że przez to wszystko przeoczyłam 1 urodziny bloga. Miałam w planach zrobić rozdanie, dodać osobnego posta itp no ale niestety wyszło jak wyszło :( O rozdaniu cały czas myślę i pewnie coś uda się skombinować także czekajcie cierpliwie :)
Wracając do blogowania wprowadziłam kilka zmian. Jak możecie zauważyć zmienił się trochę jego wygląd. Nie wiem czy do końca jestem zadowolona z loga które powstało ale i tak jestem dumna bo stworzyłam go całkowicie sama :D Tak jeszcze słowem wyjaśnienia: cytat który znajduję się na nim mówi głównie o tym, że blog i cała praca którą w niego wkładam nie jest dla korzyści materialnych, zarobków, czy dostawania darmowych kosmetyków itp. Przez tego bloga czuję się spełniona, wiem, że kocham to robić i jest to moją pasją :) I pamiętajcie cieszę się z każdego komentarza z każdego nowego wyświetlenia i jeszcze bardziej z każdego nowego obserwatora :)
Jeśli dotrwaliście do tego momentu czytania to dowiecie się co planuję wprowadzić na blogu, Jedną z głównych rzeczy to będzie seria postów pt " Jak walczyć cellulitem". Ja moją walkę dopiero zaczynam i na bieżąco będę pokazywać Wam sposoby na walkę, kosmetyki i efekty :) ale o tym napiszę Wam dokładnie przy okazji pierwszego posta :) Zamierzam też wprowadzić na bloga projekt denko, czy ulubieńców, których wcześniej tu nie było.
Ogólnie staram się aby blog coraz lepiej wyglądał i był coraz ciekawszy. Dlatego też jestem ciekawa waszych opinii o nim i może propozycji co wy byście w nim zmieniły. Chodzi o to, że może poddacie mi jakieś ciekawe pomysły warte uwagi. Blog jest też głównie dla Was, dlatego chciałabym, żeby Wam się podobał.
Pozdrawiam :) Detectivebeauty
No cóż, kiedyś usłyszałam że wszystko co się dzieje ma swój cel i do czegoś nas prowadzi, życzę Ci, aby prowadziło do samych wspaniałych, całkiem nowych rzeczy.
OdpowiedzUsuńFajnie, że masz takie a nie inne podejście do pisania - dzisiaj naprawdę trudno spotkać kogoś, kto pisze, żeby się spełniać, dzielić, a nie brać jak najwięcej.
Trzymam kciuki za Twoje plany!
Bardzo dziękuję za te słowa :)
UsuńZastanawiałam się czemu tak nagle przestałaś pisać, ale najważniejsze, że już wróciłaś :) To czekam na kolejne posty ;)
OdpowiedzUsuńMiło słyszeć, że ktoś o mnie pamiętał :) dziękuję :*
Usuńsuper, że wróciłaś na dobre, czekam na post o cellulicie:)
OdpowiedzUsuńNa pewno niedługo się pojawi :)
UsuńOby Ci się wszystko dobrze ułożyło... Ja w zeszłym roku (styczeń 2013) musiałam rozstać się z chłopakiem po 4 latach związku, było baaaaardzo ciężko. A teraz, z perspektywy czasu, cieszę się, że tak się stało. Teraz wiem, że to nie był odpowiedni typ osoby dla mnie i byśmy się pozabijali kiedyś. Teraz mieszkam z kimś, kogo bardzo pokochałam z wzajemnością i jest nam na co dzień po prostu super. Zupełnie inna bajka... Dlatego czasem takie zmiany wychodzą na lepsze i oby również u Ciebie tak było. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, że chciałaś podzielić się ze mną swoimi doświadczeniami :) Jest mi bardzo miło z tego powodu. Wiem, że to nie koniec świata i mam nadzieję, że w moim przypadku też tak będzie, że spotkam kogoś kogo pokocham tak jak ty pokochałaś :) A na razie zostaje z moją miłością do blogowania :D
UsuńZmiany są zawsze dobre! Nawet jeśli przez moment jest gorzej to po burzy zawsze wychodzi słońce :)
OdpowiedzUsuńOby było tak jak piszesz :)
UsuńI ja mam za sobą niedawne rozstanie z facetem ...
OdpowiedzUsuńTo widzę, że nie jestem sama :) Damy radę kochana :)
Usuń