Już bardzo dawno nie było u mnie recenzji podkładu. Przez ten cały czas przetestowałam ich już naprawdę wiele, poczynając od kremów BB poprzez kremy CC aż po zwykłe podkłady i przeróżnym kryciu. Wciąż nie mogłam znaleźć tego idealnego dla siebie. I wiecie co Wam powiem w końcu znalazłam !!! :D
Jest to Astor Skin match protect foundation i niestety nie mogę powiedzieć, że jest to podkład dla każdego. Nie każdy będzie z niego zadowolony i nie każdemu się sprawdzi.
O samym kosmetyku :
Opakowanie: to szklana solidna buteleczka
Pojemność: 30 ml
Od producenta : podkład zapewnia naturalny efekt idealnej cery. Gwarantuje 24 h nawilżenia. Chroni skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.
Podkład świetnie wyrównuje niedoskonałości i faktycznie skóra wygląda zdrowo i świeżo. Jeżeli tego szukacie w podkładzie, jest to podkład dla was. Natomiast jeśli szukacie dobrego krycia to tu go raczej nie znajdziecie, Przykryje on co prawda małe niedoskonałości ale przy większych sobie nie poradzi. Na twarzy utrzymuje się dosyć dobrze, Nigdy nie narzekałam na to, że szybko mi schodzi ale wiadome po pary godzinach trzeba było go troszkę poprawić szczególnie w tych miejscach w których miałam większe niedoskonałości.
U kogo podkład ten na pewno się nie sprawdzi ?
- u osób z wieloma niedoskonałościami, które szukają mocnego krycia
- u osób ze skórą suchą, podkład będzie wtedy wyglądał zbyt motowo i może uwidocznić pory
- u osób ze skórą tłustą, sprawi on, że skóra będzie się świecić
Konsystencja:
Konsystencja jest dosyć płynna, lekka, łatwa w nakładaniu. Podkład bardzo fajnie stapia się ze skórą.
Ogólnie ja z podkładem się polubiłam a to dlatego, że nie mam wielkich oczekiwań. Wystarczy mi wyrównanie kolorytu i rozświetlenie. Dajcie mi znać czy miałyście go, czy sprawdził Wam się i co o nim sądzicie ? :D
Nigdy go nie miałam, ale lubię perfect stary ;)
OdpowiedzUsuńZawsze można spróbować :)
UsuńNo to już wiem, że nie będzie dla mnie pasował.
OdpowiedzUsuńZaoszczędzisz kasę :D
UsuńKupiłam starą wersję na wyprzedaży w Rossmannie i nie polubiliśmy się :(
OdpowiedzUsuńStara wersja wydaję mi się była gorsza i ogólnie nie dawała takiego fajnego efektu świeżej skóry :/
UsuńCiekawy, nie znam go jeszcze :-)
OdpowiedzUsuńMożesz spróbować :)
UsuńNigdy nie miałam podkładów z Astor :)
OdpowiedzUsuńObserwuję :)
Również cię odwiedzę :)
UsuńAstor ma ciemne odcienie, ciężko o coś dla bladziochów.
OdpowiedzUsuńTo prawda :/ ja nie mam jasnej karnacji a i tak mam najjaśniejszy kolor :)
UsuńJa teraz używam z Atora jednak innego ;) bardzo polubiłam chociaż zraziłam się już raz podkładem z Astora który bardzo przesuszył mi twarz.
OdpowiedzUsuńps. Mogę prosić o kliknięcie chociaż jeden link, bardzo mi to pomoże ;)
http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/02/zamowienie-z-dresslink.html
z góry dziękuję i pozdrawiam ;*
Oczywiście, że kliknę :)
Usuńpozdrawiam również :*
nie miałam go nigdy hmm muszę mu się bliżej przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńobserwuje ♥
Dzięki :)
UsuńNie miałam go i ogólnie z Astorem mam różne doświadczenia :)
OdpowiedzUsuńJa tak samo :/ również to bywało z ich kosmetykami
UsuńMam tłustą skórę, więc podziękuję :)
OdpowiedzUsuńCzyli nie dla ciebie :)
UsuńMam skórę mieszaną, może dąłby rade, kolor mi się podoba :) Obserwuję i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńJa też mam mieszaną i u mnie się sprawdził ;) odwiedzę cię
UsuńJa narazie znalazłam wspaniały krem bb i nie szybko wrócę do podkładów, ale fajnie, że u Ciebie się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńKochana mogłabyś poklikać u mnie w najnowszym poście o TU ? Byłabym wdzieczna :)
Obserwuję.
Pozdrawiam,
PatrisyaStyle
Pewnie że poklikam ;*
UsuńRównież pozdrawiam
Nie znam tego podkładu i raczej nie jest on dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNo nie jest on dla każdego niestety :/
UsuńPróbowałaś bazy pod podkład z tej serii? Jest genialna :)
OdpowiedzUsuńObserwuję
O nawet nie wiedziałam że jest taka :/ w takim razie muszę koniecznie spróbować ;) dzięki za informacje
UsuńNigdy go nie miałam :D
OdpowiedzUsuńNie miała nigdy tego podkładu, więc go nie znam.
OdpowiedzUsuń;)
Usuń