Hej hej :)
Kolejny tydzień akcji to już kompletnie nie moja bajka. A dlaczego? Ponieważ jak już kiedyś pisałam moje włosy są w tragicznym stanie po ciągłych farbowaniach i próbach powrotu do naturalnego koloru. Przez to też są bardzo delikatne i "wrażliwe" na nowe produkty. Dlatego rzadko kiedy kupuję nowe kosmetyki do włosów i zazwyczaj stosuje wciąż to samo co naprawdę się u mnie sprawdziło.
Zaczynając od szamponu do włosów, od lat stosuję jedynie te z Pantene. Żadne inne kompletnie się u mnie nie sprawdziły. Tym razem kupiłam ten Aqua Light, który już kiedyś miałam i z którego również byłam zadowolona. Jest bardzo lekki co w przypadku moich włosów jest ważne, ponieważ mają one skłonności do przetłuszczania i łatwo można je obciążyć.
Odżywka to od dłuższego czasu, Alterra. Uwielbiam ją i wiem, że u wielu osób sprawdza się świetnie. Kiedyś pisałam o niej w poście z ulubieńcami TUTAJ. W tym samym poście pisałam również o kolejnym produkcie czyli maseczce do włosów.
O tych maseczkach chyba każdy słyszał. Ze mną została na długo i nie chcę zamieniać jej na żadną inną. Bardzo Wam je polecam.
W przypadku moich włosów bardzo ważne jest olejowanie. Jednak z tym również mam problem ponieważ niektóre olejki są za ciężkie do moich włosów i je obciązają. Niedawno używałam z tej serii kosmetyków do włosów olejku a teraz postawiłam na takie serum, które też jest w postaci oleju. Zarówno jeden jak i drugi produkt fajnie się sprawdził do moich włosów bez obciążenia.
Ostatni kosmetyk tak naprawdę jest w trakcie testowania. Kupiłam go w zestawie z szamponem. Jest to odżywka do włosów zarówno mokrych jak i suchych, bez spłukiwania. Póki co nie mam zdania na jej temat ale jestem ciekawa czy Wy ją miałyście. Będę wdzięczna jeśli dacie mi znać jak się sprawdza :)
I to by było na tyle. Jak widzicie u mnie kosmetyków do włosów jest bardzo mało. Jedynie podstawowe kosmetyki czyli szmapon, odżywka, maseczka i olej :)
Alterra <3 Kocham ją !
OdpowiedzUsuńMaseczkę muszę wypróbować. Koniecznie.
OdpowiedzUsuńJeszcze nic z tego nie miałam ;) Ale lubię maski z Kallos'a ;)
OdpowiedzUsuńkolejny raz widzę odżywkę ALteryy i nabrałam wielkiej ochoty na jej przetestowanie
OdpowiedzUsuńtyle już się naczytałam o tej masce z Kollos'a a nigdy jeszcze jej nie używałam. Muszę nadrobić zaległości. :)
OdpowiedzUsuńOdżywka z Alterry u mnie się nie sprawdziła, choć szampony uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł, bo znowu dowiedziałem się czegoś nowego!
OdpowiedzUsuń