niedziela, 30 marca 2014

Cena na pożegnanie - czyli nowy zakup


Hej :) niedawno dowiedziałam się z jednego bloga, że w Rossmanie można dostać szminki Maybelline po korzystnej cenie tzw. na pożegnanie. Przecenione były na ok. 9 zł. Kupowałam je w tym tygodniu a wybór był jeszcze dość spory, więc myślę, że spokojnie jeszcze możecie je dostać jeśli macie ochotę : )


Opakowanie : jak widać jest fajnie, elegancko zrobione. Solidne nie otwiera się samo w torebce. Jest zrobione z plastiku.


Zdecydowałam się na 2 kolorki. Jeden kupiłam jako zastępce mojego Eliksirku 05 a drugi po prostu mi się bardzo spodobał.


Pierwszy z nich to jest taki ciemny róż, troszkę wpadający w czerwień. Jest bardzo dobrze napigmentowany, dobrze się go nakłada na usta. Nie zbiera się w załamaniach, nie podkreśla suchych skórek, nie wysusza. Jedynym minusem jest to, że nie utrzymuje się też długo na ustach, szybko schodzi.



Drugi to taki bardzo fajny nudziak, trochę wpadający w róż. Podobnie jak poprzedni kolor nie podkreśla suchych skórek, lekko może wchodzi w załamania. Szminka jest ogólnie wygodna w użyciu. Myślę, że nie będzie za jasna dla blondynek bo jednak ma mocniejsze tony niż typowy nude.









Ja jestem z moich szminek i ich kolorów bardzo zadowolona. Pewnie nie będę miała już okazji kupić innych kolorów. Ale jeśli wy jeszcze ich nie miałyście a macie ochotę spróbować, to lećcie szybko do Rossmana bo jest ich już coraz mnie :)

Cena : ok. 9 zł

Pozdrawiam Detectivebeauty :*

czwartek, 27 marca 2014

Tusz Mariza czy to będzie miłość

Tusz Mariza - czy to będzie miłość ? 
Od kiedy zaczęłam używać tuszy do rzęs ( czyli było to gdzieś w 1 klasie gimnazjum) miałam ich już naprawdę wiele. Z żadnym jednak nie zostałam na dłużej. Był kiedyś Super Shock z Avonu, którego uwielbiałam używać, ale i on po pewnym czasie stał się dla mnie niezbyt dobry. Może ja mam za duże wymagania? Nie wiem. W każdym razie, ostatnio trafił w moje ręce tusz Mariza, który zamówiłam z katalogu styczniowego. Co o nim sądzę? Zobaczcie jak u mnie się sprawował :)



Zacznę od opakowania i od tego w jakim stanie do mnie przyszedł. 
Opakowanie zwykłe czarne, ale solidnie zrobione. Naklejki, które widać na zakrętce łatwo schodzą także nie jest tak, że wygląda to później nie estetycznie. Tusz przyszedł do mnie 2 dni po zamówieniu. Razem z innymi kosmetykami zawinięty był w folię bąbelkową i dobrze zabezpieczony. 


Szczoteczkę ma bardzo fajną, dobrze się z nią współpracuje. Tusz jak i szczoteczka mają wydłużać rzęsy. 




Efekt na rzęsach podoba mi się. Rzęsy są naprawdę wydłużone i wcale nie musiałam się nad tym długo napracować. Są one co prawda trochę posklejane ale dlatego, że tusz był używany dopiero co po otworzeniu a jak wiadome jest wtedy płynny i dużo nabiera się go na szczoteczkę. Dodatkowo ja użyłam dwóch warstw, żeby te rzęsy również pogrubić, co jak widzicie nie bardzo mi się udało. Mogę o nim jeszcze powiedzieć, że dużym plusem dla mnie jest to, że efekt taki utrzymał się przez cały dzień i ani trochę mi się nie osypał. 

Ogólnie jestem z tuszu zadowolona, kosztował on ok. 19zł 
A czy jest to moja miłość ? Wielką miłością to on może nie jest, ale lubię go i może kiedyś do niego wrócę. 

PS. Jestem konsultantką firmy Mariza, jeśli chciałybyście coś zamówić, daję wam linka do strony z katalogiem. Spokojnie możecie pisać do mnie na maila detectivebeauty1@gmail.com swoje zamówienie :) 





Pozdrawiam Detectivebeauty :*

niedziela, 23 marca 2014

Szminka Bell Ladycode

Szminka Bell

Cześć :) Pokazywałam wam ostatnio mój nowy organizator i to właśnie przez niego stałam się właścicielką szminki z Bell. Po prostu tak jakoś sama wpadła mi w ręce na zakupach :D A najlepsze było to, że wzięłam ją zupełnie w ciemno. Na opakowaniu nie był opisany ani kolor ani nie było rysunku jak ona wygląda, ale coś wewnętrznie mi mówiło, żebym ją wzięła i na szczęście nie pożałowałam mojej szalonej decyzji, bo kolorek i w ogóle szminka strasznie przypadły mi do gustu :)

Producent obiecuje nam bardzo dużo i nie powiem opis bardzo zachęca do jej kupna.



Opakowanie: Jest bardzo fajne, solidnie zrobione, nawet dobrze się prezentuje. Przy upadku szminka przetrwała spokojnie więc jest dobrze. 


A teraz sam kolorek: zadziwiające jest to, że zupełnie inaczej wygląda w opakowaniu a inaczej na ustach. W opakowaniu wydaję się być taką ciemną pomarańczą, troszkę wpadającą w brąz. Na ustach natomiast jest to taki bardzo fajny koral. ( niestety drugie zdjęcie nie do końca oddaje prawdziwy kolor szminki na ustach ) Mój kolor to 13



Przechodząc do konkretów, szminka jest matowa, utrzymuje się na ustach około 3 h ( chciałam zaznaczyć, że jak na moje usta to jest długo ). Jest też dobrze napigmentowana.  Jak widać na zdjęciu niestety szminka wchodzi w załamania. I największym jej minusem jest to, że strasznie wysusza usta. 


Ja jednak mimo wszystko ją uwielbiam, dobrze mi się z nią " współpracuje" i strasznie podoba mi się jej kolor. 

Plusy : 
- cena
- kolor
- trwałość
- dostępność 

Minusy:
- wchodzi w załamania 
- wysusza usta 

Cena: 7.99zł 
Czy kupię ponownie : Tak ( pewnie jakiś inny kolor, może też zaszaleje i kupię w ciemno :D )

A wy miałyście tą szminkę? Co o niej sądzicie ? 
Pozdrawiam 
Detectivebeauty 

czwartek, 20 marca 2014

Zielono mi ! 
Wreszcie wróciło do nas słońce, po paru dniach nieobecności. No w końcu jutro pierwszy dzień wiosny :) Ostatnio pokazywałam makijaż w odcieniach fioletu, dzisiaj będzie coś bardziej odpowiedniego do naszej pięknej pogody. Zielony ogólnie lubię ale rzadko wykorzystuję go na powiekach. Ostatnio pomyślałam sobie, że w sumie czemu nie zacząć tego robić częściej. Na początek trochę zaszalałam, bo nie wiem czy z " takim czymś" na oczach poszłabym do sklepu czy do szkoły, ale na imprezę jak najbardziej :) Zresztą same oceńcie na jaką okazje wy wykorzystałybyście ten makijaż :) 



Dajcie znać co o nim sadzicie i czy wykorzystacie ! :) 
Pozdrawiam 
Detectivebeauty :)

niedziela, 16 marca 2014

Warto czy nie warto ?

Warto czy nie warto ?
Hej :) Niedawno trafiła do moich rąk gazetka z Biedronki, jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłam w niej cudowny organizer za jedyne 9.99zł.  Założę się, że nie tylko u mnie zrobił wielką furorę, po prostu musiałam go mieć. Oczywiście jak to ze mną bywa na śmierć zapomniałam, że to już 13 marca organizery ( bo jest ich kilka rodzajów ) mają trafić do sklepów i z dwudniowym opóźnieniem udałam się po niego z nadzieją, że może jeszcze uda mi się go dostać. Niestety nie było tego na którym zależało mi najbardziej ale może to i dobrze bo zamiast niego kupiłam inny, też w tej samej cenie i chyba po głębszym przemyśleniu bardziej mi on odpowiada :) A więc przedstawiam Wam mojego nowego przyjaciela :D





Niby ma on służyć do przechowywania biżuterii itp. ale ja przeznaczyłam go dla moich pomadek. Te które najczęściej używam zajęły już w nim miejsce :)


Co sądzę o organizerze? Jest według mnie dobrze, solidnie zrobiony. Posiada lusterko. Ładnie się prezentuje. A największym jego plusem jest cena ! Za jedyne 9.99zł . Odpowiadając na moje pytanie w tytule : Czy warto ? Odpowiadam tak, bo mamy naprawdę fajny organizer za niską cenę. A co wy o nich myślicie ? Macie już jakiś ?

PS. Postanowiłam, że posty będą pojawiać się w każdy czwartek i niedzielę , niestety nie dam rady częściej :/

Pozdrawiam Detectivebeauty :*

niedziela, 9 marca 2014

Być kobietą, być kobietą...! 

Wróciłam!! Już wieki mnie nie było i nie wiem jak to dalej będzie, czy dam radę dodawać posty regularnie. Mam nadzieję, że mnie nie opuścicie :) Od czerwca biorę się znowu solidnie do roboty :) Po czasie mojego małego leniuchowania względem bloga wracam do was z moim makijażem. Będzie to makijaż wykonany na wczorajszą okazją, czyli Dzień kobiet. Można go oczywiście wykorzystać na inne okazje. Ja postawiłam na makijaż w moich ulubionych kolorach, czyli fiolet i róż. Dodałam delikatną, czarną kreskę której zadaniem miało być podkreślenie linii rzęs, wyciągnęłam ją delikatnie za oko, żeby stworzyła lekkie kocie oko. Makijaż miał być romantyczny z lekką nutą drapieżności. Napiszcie mi czy udało mi się według was uzyskać taki efekt no i czy wykorzystacie go u siebie :)

Do makijażu oczu użyłam dwóch paletek Mua Pretty Pastels  oraz Sleek i- Candy Tusz Lovely False Lashes 



 Na usta nałożyłam szminkę Maybelline 220 Lust for blush

























 Na twarz nałożyłam bronzer Bourjois 52 (czekoladka ) oraz róż z edycji limitowanej Lovely Snow blusher 





Pozdrawiam :)
Detectivebeauty