piątek, 19 czerwca 2015

Zakupy -40% w Naturze :)

Cześć dziewczyny:) Niedawno jak na pewno wiecie, ku mojemu zdziwieniu w Naturze pojawiła się kolejna promocja -40%. Powiem, że mile mnie zaskoczyli bo przecież całkiem niedawno była taka sama promocja. W każdym razie i z jednej i z drugiej musiałam skorzystać. Zobaczcie co wpadło w moje ręce podczas tej promocji :)


W końcu udało mi się kupić bronzer Kobo 308 Sahara Sand na, który polowałam już podczas poprzedniej promocji. Na szczęście wzięłam ostatni :) 
A róż z Essence 10 heart wave kupiłam po oglądnięciu filmiku Zmalowanej, która bardzo go zachwalała. Póki co jestem też zadowolona. 


Oczywiście nie przeszłam obojętnie koło cieni magnetycznych Kobo. Powoli już komponuje swoją paletkę. W oczy od razu rzucił mi się piękny turkusowy, perłowy cień w nr.212 Turquoise.


No i w końcu pierwszy raz zdecydowałam się kupić cień SENSiQUE nr.150, który miałam w planach już jakiś czas temu. Wiele pozytywnych opinii czytałam na jego temat. Póki co jest w trakcie testowania ale już widzę, że jego zakupu nie pożałuję.


 Do mojej kolekcji dołączyły dwa kolejne cienie sypkie z My secret. Poprzednie 2 kolorki bardzo lubiłam, więc bez wahania wzięłam kolejne w troszkę mocniejszych odcieniach: 8,9.


Na koniec jeszcze do koszyka wpadł mi eyeliner z Essence, z którym polubiłam się od samego początku a recenzje na pewno niedługo znajdziecie na blogu. Jeszcze go tylko troszkę pomęczę, żeby wyrobić sobie o nim już 100% opinie.

Dajcie znać, które recenzję chciałybyście u mnie poczytać i oczywiście pochwalcie się co wy zakupiłyście w Naturze oraz co polecacie :)
Pozdrawiam Detectivebeauty 

19 komentarzy:

  1. Ostatnio pisałam o produkcie z kobo na swoim blogu ;)
    Całe szczęście, że w czasie trwania promocji nie miałam możliwości być w nautrze, zaoszczędziłam trochę pieniędzy ;D
    Widzę, że ogólnie bardzo udane zakupy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przed tymi promocjami ciężko się powstrzymać 😀 muszę poczytać twoją recenzję, jestem ciekawa twojego zdania na jego temat ;)

      Usuń
  2. mam z My Secret ten pyłek po lewej, przyjemniaczek z niego :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Powiem ci że nie spotkałam się jeszcze do tej pory z kosmetykiem kobo który mi się nie sprawdził ale też za dużo ich nie mam ;)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  4. Udane zakupy :) Szkoda, że ja nie mam na co dzień Natury pod ręką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może to i lepiej zawsze parę groszy w portfelu zostanie 😀

      Usuń
  5. Jutro chyba wyskocze do Natury po ten bronzer , bo od dłuższego czasu mam na niego ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jutro chyba wyskocze do Natury po ten bronzer , bo od dłuższego czasu mam na niego ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. też wzięłam ostatnie opakowanie Sahara Sand wygrzebane z szuflady:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo mają tam mało w zapasie w naturach albo takie powodzenie ma ten bronzer ;)

      Usuń
  8. Śliczny cień ten z KOBO <3 Na bronzer chyba w końcu się skuszę...;)
    Dodaje do obserwowanych. Bede zagladala tu czesciej .Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. fajne zakupy, też lubię cienie My Secret i Kobo:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten z Kobo rzuca się strasznie w oczy;D Jest piękny:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)
Na wszystkie postaram się odpowiedzieć. Odwiedzę również komentującego:)