Firmy na, które warto zwrócić uwagę.
Najczęściej podczas moich zakupów starałam się zwrócić uwagę na firmy, które w Polsce są niedostępne, trudno dostępne lub których asortyment jest dużo większy niż w Polsce.
Jeżeli chodzi o firmy niedostępne w Polsce to pierwszą z nich z którą już wcześniej miałam styczność jest wet'n Wild. Co prawda na tej firmie skupiłam się głównie ze względu na lakiery. Mają przecudowne kolory i myślę, że każdy znalazłby coś dla siebie. Dodatkowo posiadam dwa produkty do ust. Jeżeli chodzi o szminkę jest przecudowna i z niej jestem zadowolona w przeciwieństwie do błyszczyka, który na szczęście był tylko prezentem. Jeżeli będę miała jeszcze okazje przetestować kosmetyki tej firmy to z pewnością to zrobię, ponieważ firma nie jest droga a lakiery pozytywnie mnie zaskoczyły :)
Kolejną marką jest Jordana. Jeśli o nią chodzi to kocham ją głównie za pudry, które również miałam okazje używać wcześniej i, które są dla mnie prawie nie zastąpione. Zawsze staram się mieć ich zapas więc myślę, że warto i na nie zwrócić uwagę. Oprócz pudrów skusiłam się tym razem również na lakiery i tu już moja opinia jest rozbieżna. W przypadku dwóch lakierów jestem naprawdę zadowolona tym jak wyglądają na paznokciach i jak długo się utrzymują. Jednak jeden z nich troszkę mnie zawiódł i zastanawia mnie, czy zależy to od koloru czy po prostu dostałam pechowy egzemplarz.
Przed wyjazdem stworzyłam sobie listę kosmetyków i marek na których chcę się skupić i jedną z nich była marka Milani. Jest to włoska firma, która szczyci się głównie cieniami do powiek i pudrami. Puder na szczęście udało mi się znaleźć a co do cieni rozczarowała mnie trochę kolorystyka. Stałam dobre pół godziny nad szafą i nie mogłam wybrać cienia, który naprawdę byłby wyjątkowy i przydałby mi się w mojej kolekcji. I pomimo, że miałam go na swojej liście ostatecznie zrezygnowałam z zakupu czego teraz żałuję bo mogłam chociaż przetestować, żeby wyrobić sobie własne zdanie na temat cieni.
Podczas chodzenia po Amerykańskich drogeriach natknęłam się na firmę o której kompletnie wcześniej nie słyszałam a mianowicie Hard Candy (czy coś takiego, bo sama do końca nie wiem czy to nazwa firmy :/ ) Zwróciłam uwagę na tą markę dzięki sporej kolekcji paletek cieni, które posiadali w swoim asortymencie. Wybrałam dwie paletki, których cienie po prostu mnie urzekły. Jedna z nich to zwykłe matowe nudziaki ale za to druga to paleta z zieleniami idealna na jesień.
Nie są jakiejś super jakości ale myślę, że ze względu na kolory jakie posiadają warto zwrócić na nie uwagę.
Jedną z marek o której warto napisać i którą pewnie dobrze znacie jest elf. W Polsce jest łatwa dostępność tych produktów ale zaskoczyły mnie bardzo ich ceny w Stanach, Większość z nich można kupić po 1$,3$. Kiedy wpadłam na ich szafę i zobaczyłam tak niskie ceny, mój koszyk momentalnie się zapełnił. Naprawdę można sporo zaoszczędzić więc chyba warto też na nie zwrócić uwagę.
Paleta do konturowania- bronzer +róż
Sztuczne rzęsy
Pędzel do bronzera i baza
Oprócz tego zakupiłam jeszcze szablony do brwi oraz 2 szminki, które kiedyś przy okazji Wam pokażę.
Dwie firmy, które na pewno wszyscy dobrze znają do Essie i Ardell. Jedna znana z rewelacyjnych lakierów a druga ze sztucznych rzęs, które osobiście uwielbiam. wspominam o nich głównie dlatego, że warto je kupić ze względu na cenę. O wiele bardziej opłaca się zrobić zapas w Stanach no i są o wiele łatwiej dostępne. Podobnie firma Sally Hansen oferuje tam lakiery w niższej cenie dlatego i ja zrobiłam sobie mały zapasik lakierów :)
Warto wspomnieć o marce, która w Stanach posiada szerszy asortyment niż w Polsce a mianowicie Maybelline. Cienie tattoo można dostać w wielu odcieniach i kolorach, których póki co w Polsce nie znajdziecie. Dodatkowo można zaopatrzyć się w wiele wiele innych kosmetyków niedostępnych w Polsce, które nawet trudno mi zapamiętać. Zaskoczeniem nie była firma Loreal, która również kusiła swoimi kosmetykami. Napotkałam też Nyx ale oprócz niższych cen nic więcej nie zwróciło mojej uwagi dlatego zakupiłam tylko dwa kosmetyki, które miałam ochotę kupić już od dawna.
Marki o których słyszałam ale nie miałam okazji zakupić nic z ich kosmetyków to z pewnością Mac, którego ceny tam są podobno o wiele niższe, Covergirl, słynie z tuszy do rzęs i produktów do oczu, Benefit i Nars. Zaskoczeniem dla mnie było to, że nigdzie nie mogłam znaleźć marki Astor co wydawać by się mogło dziwne skoro wszystkie inne jak Loreal, Mayvelline itp. są tam tak rozwinięte i łatwo dostępne.
Sklepy i drogerie w których można znaleźć powyższe kosmetyki
- Walgreens
- RiteAid
- Sephora
- Walmart
- Marshalls
- TJ Maxx
Niedługo pojawi się druga część wpisu z kosmetykami, które polecam do pielęgnacji.
Dajcie znać czy post ten zaciekawił was i czy jest przydatny.
Jeżeli jesteście zaciekawione jakimś produktem i chcecie recenzje, któregoś z kosmetyków dajcie znać w komentarzu :)
Pozdrawiam. Detectivebeauty :D
te prasowane pudry wyglądają interesująco :)
OdpowiedzUsuńSą naprawdę świetne to widać po moim zapasie :)
Usuńten bronzer i róż z elfa wyglądają fajnie :)
OdpowiedzUsuńFajne i tanie ;)
UsuńŚwietne zakupy :) miłego używania :))
OdpowiedzUsuńA dziękuję, cały czas testuję ;)
UsuńRzęsy<3
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie umiem sobie ich doklejać:D
http://www.justcleo.pl/2015/09/fringed-jacket-denim-dress-suede-shoes.html
Wszystkiego można się nauczyć :)
UsuńZnam i lubię Sally Hansen
OdpowiedzUsuńOj ja też, a nawet uwielbiam :)
UsuńŁadne cienie :)
OdpowiedzUsuńI fajnie się z nimi pracuje ;)
UsuńSally Hansen lub Essie - każdy wie, że jak dostanę produkty tych marek, będę ucieszona :D
OdpowiedzUsuńHaha to tak jak ja ;)
UsuńNiezłe zakupy :) Używałam tuszy z Wet n wild, były spoko, nie osypywały się - czasem można je znaleźć po 1-2 euro, także naprawdę się opłaca. W zapasie mam, o ile dobrze pamiętam eyeliner i puder tej firmy - mam nadzieję, że sprawdzą się równie dobrze.
OdpowiedzUsuńO fajnie wiedzieć, może w przyszłości i ja się zaopatrzę w takie zapasy :)
Usuń