Pomimo iż ostatni mój makijaż był typowo jesienny a za oknem pogoda nie da nam zapomnieć o nadchodzącej jesieni, dzisiaj postanowiłam jeszcze ostatni raz poszaleć z kolorem. Jest to mieszanka moich ulubionych kolorów na oczach (no może z wyjątkiem zielonego) bo do niego nie mogę się do końca przekonać. Właśnie ten makijaż jest dowodem na to, że nawet kolor, który nie do końca widzi nam się na oczach można w makijażu gdzieś delikatnie przemycić, żeby dobrze wyglądał i dodatkowo nadawał charakteru.
Oceńcie same jak to wygląda :)
Pozdrawiam Detectivebeauty
Uwielbiam takie makijaże ;) takie kolory idealnie pasują do moich oczu, do Twoich zresztą też. ;) Co do oczu- zapraszam do siebie i do obserwowania na bloggerze. ;) Jeszcze jedno pytanie- czym malujesz brwi? ;)
OdpowiedzUsuńEveline eyebrow corrector w kolorze light ;) chętnie zaobserwuje i również zachęcam do obserwowania ;)
Usuńładny makijaż. Mi jakoś nie po drodze z niebieskościami na powiekach
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń