czwartek, 3 marca 2016

Zakupy lutowe :)

Hej :)
W przeciwieństwie do poprzedniego miesiąca w lutym kupiłam trochę więcej i bardzo się cieszę, że mogę Wam pokazać moje zakupy lutowe, bo bardzo lubię takie posty :)


Standardowo pielęgnacji najmniej, bo jak wiecie używam tylko podstawowych kosmetyków pielęgnacyjnych. Cały czas nad tym pracuje, więc może z czasem pokaże się jej u mnie więcej.


Niedawno zamówiłam sobie z ezebry kilka kosmetyków Makeup Revolution, żeby sobie troszkę potestować rozsławioną już jakiś czas temu firmę, Zdecydowałam się na popularną folię wzorowaną na Stilu, rozświetlacz też już wielu znany, farbkę do ust o której się już dużo oczytałam i nie mogłam sobie odmówić przetestowania jej i kajal, który moim zdaniem fajnie sprawdzi się jako baza pod jakiś mocny makjaż.


Jakiś czas temu byłam w Warszawie i wstyd się przyznać ale nie zdawałam sobie sprawy z tego, że w Warszawie można już znaleźć stacjonarne sklepy Kiko. Bardzo się ucieszyłam, że mogłam te wszystkie kosmetyki zobaczyć w końcu na żywo i na szybko sobie troszkę je pooglądać. Ostatecznie zdecydowałam się na jeden cień do paletki i już myślę, nad kolejnymi, jeśli tylko będę mieć możliwość. Mam też do was pytanie, czy wiecie gdzie mogę znaleźć paletki do tych cieni, no oprócz sklepów stacjonarnych.
A kolejne dwa cienie to magnetyczne cienie Kobo, które zawsze kupuję, jeśli tylko jest promocja i na moim blogu praktycznie co miesiąc jakiś pojawia się w zakupach.


Zakupiłam też kolejny podkład z Astora, który już miałam ale chcę sprawdzić go jeszcze raz i porównać do tego Skin match protect foundation.


Chciałam też w zakupach pokazać wam trymery o których już mogłyście poczytać, ponieważ są to już kolejne, które kupiłam.


I w końcu doczekałam się dnia w Naturze kiedy mogłam znaleźć długo wyszukiwany rozświetlacz my secret. Nie wiecie jaka była moja radość kiedy zobaczyłam go na półce.
I jak widzicie albo w sumie nie wiem czy tak dobrze widzicie bo kompletnie nie mogłam ująć na zdjęciu tego eyelinera, żeby dobrze go było widać, kupiłam kolejny eyeliner z Golden Rose, którymi jestem ostatnio zachwycona :)

No i to by było na tyle, Na szczęście w tym miesiącu też nie dałam popalić mojemu portfelowi. Dajcie znać czy chciałybyście recenzję któregoś z kosmetyków, choć niektóre na pewno się pojawią :)

16 komentarzy:

  1. rozświetlacz my secret też bym chciała;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ten rozswietlacz z My Secret mam ochotę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ile nowości;) ciekawi mnie podkład oraz rozświetlacz;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też ostatnio kupiłam face illuminator od Mysecret :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Całkiem sporo nowości. U mnie szampon Head& Shoulders zamiast zwalczać łupież powodował jego nasilenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go kupiłam z myślą o innym przeznaczeniu. Słyszałam, że szampony przeciwupieżowe troszkę ściągają kolor z włosów:)

      Usuń
  6. rozświetlacz od dawna mnie ciekawi :)

    Kochana poklikałabyś w linki w najnowszym poście :
    http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/03/wiosenne-stylizacje-z-romwe.html
    Z góry dziękuję ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten rozświetlacz z My Secret faktycznie jest trudno dostępny, sama już długo na niego poluję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szampon jest mi znany, ale jak dla mnie nie za bardzo jest skuteczny.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz:)
Na wszystkie postaram się odpowiedzieć. Odwiedzę również komentującego:)