Hej :)
Dzisiaj przygotowałam dla Was makijaż, jak tytuł mówi, w tonach zimowych. Czemu tak go nazwałam? Głównie dlatego, że kojarzy mi się on z naszą obecną zimą. Trochę różu i brązu oznaczają wciąż przeplatającą się w pogodzie jesień a ten jasny, niebieski akcent kojarzy mi się bardzo z taką nieudolną próbą pozostania u nas zimy na dłużej i troszkę z takim śniegiem, który gdzieś tam w nasz krajobraz próbuje się wkraść. A żeby było jeszcze ciekawiej na usta nałożyłam trochę " wiosny" bo i ona przeplata nam się podczas tej zimy :D
Hahaha tak mnie coś wzięło na bajki i ględzenie wam tu o pogodzie ale szczerze to właśnie ona zainspirowała mnie do stworzenia takiego makijażu. Dobra dobra zobaczcie co to mi wyszło i dajcie znać jak Wam się podoba :)
Podoba mi się Twój makijaż,szczególnie oczy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńŚlicznie :) Bardzo Ci pasuje
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
UsuńTroszkę nie po polsku ten tytuł, bez urazy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zimowe makijaże, te przygaszone tony, ciemne usta - zdecydowanie moje klimaty! Śliczna szminka ;)
Masz rację 😀 zmienialam go i nie zauważyłam że w efekcie końcowym wyszły mi głupoty, już zmieniam ;)
Usuń